Właśnie dowiedziałam się, że umarła moja pani z muzyki z podstawówki na raka.[*]
Nie będę was tym zamęczać, więc odbiegam od tematu..
Nie znam osoby, która nigdy nie ściągała lub przynajmniej nie próbowała ściągnąć. Często pisze się po rękach, ale ja nigdy tak nie robiłam. Jak już to wycinam mały kawałeczek kartki i na niej piszę. Mój kolega z klasy sobie drukuje ściągi. ;) Są jeszcze inne rozwiązania, długopisy na ściągi. Przykładowe:Nie będę was tym zamęczać, więc odbiegam od tematu..


Wszystkie można kupić na Allegro pod hasłem-'długopis ściąga'.
Najbardziej mi się podoba moja pierwsza propozycja takiego długopisu. Możliwe, że kiedyś takiego sobie kupię.
widzialam juz :3
OdpowiedzUsuńdobry pomysl ale wole karteczki :D
ja miałam ten 2 ale ciężko się potem zmywało i pisało od nowa, zostawiały ślady itd. Najlepszy sposób to karteczka w piórniku albo pod ubraniem :P Zawsze się sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie ;P
Ja mam ten drugi, chociaż ten pierwszy bardziej mi się podoba. :D
OdpowiedzUsuńZawsze pisałam na nim ołówkiem, nie raz wyrwał mnie z opałów! :)
Swietny pomysl. Na niemiecki by mi sie przydal. nienawidze niemca, ale nie bede zanudzac. :D Swietny post. ! Kocham twoj bloog.
OdpowiedzUsuńZapraszam, mam nadzieje ze dodasz sie do obserwatorow bloga.
xdnatuuuxd.blogspot.com
Ja niogdy nie ściągałam !:D
OdpowiedzUsuńmój kolega ma ten drugi długopis ja tam wole zeszyt, książka ewentualnie karteczki :) ja jak sciągam to się nawet z tym nie kryje
OdpowiedzUsuńgimnastyka? kocham to<3 ale u mnie w mieście nie ma zajęć z gimnastyki :<
OdpowiedzUsuńja mam zumbę w szkole jako przedmiot obowiązkowy.
Mam taki ^^
OdpowiedzUsuńja też drukuję ;-)
OdpowiedzUsuńHah ^^
OdpowiedzUsuńmoże sobie taki kupie ;>
A ja i tak preferuję klasyczną formę ściągania, karteczka, schowana gdzieś między nogami, haha, i jeszcze nigdy nie zostałam przyłapana :D
OdpowiedzUsuńhe ciekawe .
OdpowiedzUsuńJa tam nieraz naklejam pod podeszwę , pisze na kartce wzory ołówkiem lub na podręczniku .
haha, podoba mi się takie coś! :)
OdpowiedzUsuńja dostałam taki długopis jak ten drugi na zdjęciach na maturę, ale wierz mi, że wcale taki wygodny nie był :P ja jeśli mam ściągać, to drukuję sobie ściągę, składam w mini książeczkę i jakoś idzie to ściąganie - poza tym jest to fajna sprawa w nauce - robiąc taką pomoc naukową ;) samej wpada Ci trochę do główki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
www.peugeotcikowa.blogspot.com/
Znajdziesz mnie również tutaj:
http://www.facebook.com/pages/PeugeotCikowa/148841288544832
;*
miałam kiedyś taki .:D
OdpowiedzUsuńJa miałam taki długopis 2 razy i go nie polecam ! Jak już to kup sobie długopis biało-niebieski z gwiazdkami, wytnij sobie kawałeczek kartki i przyklej na jedną stronę. Z daleka i bliska nic nie widać, uwierz mi ! Ja już nie raz tak robiłam i nauczycielka nic nie widziała ! :)
OdpowiedzUsuńja jestem strasznym tchorzem , jesli o sciaganie chodzi :P oczywiscie wiele razy to robilam ,ale ile sie przy tym nastresowalam ,oh!
OdpowiedzUsuńu mnie giveaway :)
http://laughing-in-the-purple-rain.blogspot.com/